czwartek, 27 marca 2014

Szydełko + koraliki....czyli bransoletki

Ostatnio w ramach odpoczynku do dużych projektów szydełkowych, bo znów się wzięłam za coś większego, a dokładnie za sukienkę....postanowiłam zrobić bransoletkę, ..no wyszły mi trzy :) wykorzystałam koraliki które od dłuższego czasu leżały zapomniane przeze mnie :)













U mnie wreszcie się wypogadza, bo ostatnie dni wcale nas nie rozpieszczały :)
Zapowiada się ładny weekend, więc życzę Wam dużo słońca i relaksu :)

Dziękuje, że mnie odwiedzacie i komentujecie moje prace.
Buziaki i do napisania :)

wtorek, 11 marca 2014

Narzuta + meeeega niespodzianka :)

Od jakiegoś czasu pracowałam nad pewną rzeczą, nawet nie wiem jaką to może mieć właściwie nazwę....ja nazwałam to sanczo panczo :) choć najbardziej normalna nazwa jaka mi przychodzi do głowy to narzuta.
W całości wykonana jest moimi łapkami, z czego jestem bardzo dumna.
Skąd wzięłam pomysł ? ... sama nie wiem, szperałam w necie, oglądałam różne rzeczy wykonane na szydełku, tu mi jakiś wzór wpadł w oko, tam jakaś chusta i w ten sposób powstało Sanczo Panczo. :)

Frędzle są moją miłością, od zawsze uwielbiam wszystko co ma frędzelki...ponoć Kaya też tak ma :), dlatego musiałam je dodać i uważam że dodają klimatu.

Elementy szydełkowe zrobiłam z Kordka czyli 80% bawełny i 20 % akrylu, bardzo lubię tą włóczkę jest dość cienka bo 100g to około 400mb, a uwielbiam ją za to że się nie świeci !!!!!! ma naturalny wygląd, bez połysku, bez dodatku lśniących niteczek.
Obecnie szukam 100% bawełnianej włóczki podobnej gramatury, ale nic ciekawego nie wpadło mi w oczy, swego czasu była Virginia ale fabryka już nie istnieje. Jeżeli macie jakaś sprawdzoną bawełnę to będą wdzięczna za podpowiedź.












I kilka zdjęć na mła :) tylko sorki za jakość bo robiłam je telefonem a on nie jest z najwyższych lotów...








A teraz moja meeeeeeeega niespodzianka !!!!

Nie wiem czy pamiętacie ale kiedyś pisałam ( tu ) że zawsze marzyły mi się puenty.
Dzisiaj siedzę sobie w domu i dzwoni domofon, listonosz z przesyłką do mnie , a już kilka dni temu mój K. mówił mi że ma dla mnie niespodziankę, ale za nic nie chciał powiedzieć co to jest...
Wymyślając przeróżne możliwości do głowy mi nie przyszło że to będą puenty !!!!!

Dziękuję Ci Kochanie, Ty potrafisz mnie zaskoczyć !!! 
Kocham Cię !!!
Są przepiękne !!! 
Pudrowo-brzoskwiniowe, wpadające w róż, aksamitne...
Jedynie czego im brak to tasiemki do obwiązywania nóg, ale to pikuś , sama sobie ją wyczaruje :)










 Ale co Wam powiem to Wam powiem....są cholernie niewygodne !!! 
Ogromny szacunek dla baletnic, stanęłam na nich na sekundę a moje palce wołały o pomoc !!!

Pamiętajcie, marzenia się spełniają !!!

Kochanie jesteś najwspanialszy !!!
Buziaki :)

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam dzisiaj.
Dziękuje Wam za komentarze pod ostatnim postem, bardzo dużo one dla mnie znaczą :)
Pozdrawiam Was cieplutko w tą piękną pogodę i życzę samych słonecznych dni :)

środa, 5 marca 2014

Etui...

Ostatnio z przerażeniem spojrzałam na mój telefon ! 
Nie jest taki stary, a wygląda jakby przeszedł jakieś bombardowanie :) , a jeszcze trochę musi mi posłużyć.
Postanowiłam zrobić dla niego coś dobrego :) a co mi tam, będę taka kochana i stworzę dla niego ubranko :)
Szydełko poszło w ruch i z bawełnianej włóczki powstało takie o to etui :)
 



Myślałam żeby zrobić jeszcze jakieś zapięcie ale stwierdziłam, że zbyt długo zajmie mi jego odpinaniem, a przecież każda sekunda jest ważna gdy dzwoni telefon, zwłaszcza jak ma się jeszcze pod pachą małego Aniołeczka  :), nie ma czasu na zabawę z jakimiś guziczkami i tego typu bajerami :)







Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Za kilka dni postaram Wam się pokazać nad czym ostatnio pracuje, będzie to coś w stylu boho...