sobota, 15 lutego 2014

Tęczowy Most...

10.02.2014 r [*]

Właśnie ta strona Nieba nazywana jest Tęczowym Mostem.
Kiedy umiera zwierzę, które było w szczególny sposób bliskie komuś tu na ziemi, wówczas odchodzi na Tęczowy Most.
Są tam łąki i wzgórza dla wszystkich naszych Wyjątkowych Przyjaciół więc mogą biegać i bawić się razem. Jest tam mnóstwo jedzenia, wody i słońca - nasi Przyjaciele żyją w cieple i dostatku.
Wszystkim zwierzętom, które były chore i starsze zostaje przywrócone zdrowie i wigor. 
Ranne i okaleczone zostają uzdrowione i są znowu silne, tak jak wspominamy je w naszych snach z dni, które minęły.

Zwierzęta są tam szczęśliwe i zadowolone z wyjątkiem jednej, małej rzeczy: każde z nich tęskni za kimś wyjątkowym dla nich, kogo musieli pozostawić.
Wszystkie razem biegają i bawią się wspólnie, ale przychodzi taki dzień, kiedy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy patrzą uważnie a jego ciało zaczyna drżeć. Nagle oddziela się od innych, zaczyna biec przez zieloną trawę a jego nogi niosą go szybciej i szybciej.
Poznał Cię!
I kiedy Ty i Twój Przyjaciel wreszcie się spotkaliście, przytulacie się do siebie w radości ponownego połączenia - już nigdy nie będziecie rozdzieleni. Deszcz szczęśliwych pocałunków na Twojej twarzy, ręce znowu tulą ukochaną głowę, znów spoglądasz w ufne oczy Twojego Przyjaciela, które tak dawno odeszły z Twojego życia, ale nigdy nie zniknęły z Twojego serca.
Wtedy  przechodzicie przez Tęczowy Most - już razem


Odeszła nagle, bez ostrzeżenia....choć miała swoje 14 lat to była wulkanem energii, w pełni sprawna i wciąż zaczepiająca do zabawy...







Moja psia połówka, mój różowy nosek... to dzięki Niej rozpoczęła się moja przygoda z psami północy, powstała Fundacja Husky Adopcje i moje życie zmieniło się o 180 stopni...
nie potrafię o Niej pisać, zbyt wiele mnie to kosztuje...

Biegaj szczęśliwa moja Księżniczko za Tęczowym Mostem, kiedyś się jeszcze spotkamy...


poniedziałek, 3 lutego 2014

WITAM :)

Witam Was bardzo serdecznie po dość długiej przerwie ! 

Jeszcze mi się chyba nie zdarzyło nie pisać tak długi czas... co mam na swoje usprawiedliwienie ? dużo pracy przed świętami, w domu i przy realizacji zamówionych gwiazdek ( najważniejsze że gwiazdki się podobały :) bo ledwo zmieściłam się w czasie z ich wysyłką, przygotowanie kostiumów na sylwestra, później święta i wyjazd sylwestrowy....a z nowym rokiem dopadło mnie brak mocy twórczych i weny do pisania ale już jestem z nowymi pomysłami i siłami :)

Osoby które śledzą mnie na fb, wiedzą że tak do końca to nie zniknęłam ze świata i pewne ślady mojej egzystencji można było zaobserwować :)

Mam nadzieję że choć trochę się wytłumaczyłam :)

W  związku, że jest to mój pierwszy post w tym roku, chciałabym Wam życzyć cudownego 2014 roku, samych wspaniałych chwil które pozostaną w Waszej pamięć na zawsze, mnóstwa twórczych pomysłów i samych pozytywnych myśli :)


Teraz czas na małą dawkę zdjęć, czyli co się u mnie działo kiedy mnie nie było...



Moje poczynania piernikowe, szkoda że nie zrobiłam zdjęć jak już były ozdobione lukrem, bo pewnie więcej nie doświadczę tego widoku....nie wiedziałam że to taka mozolna praca



W święta obchodziliśmy drugie urodziny mojego Aniołka :)



Sylwester , miał być bal przebierańców ale ostatecznie okazało się że przebraliśmy się my i jeszcze jedna para...co nam wcale nie przeszkadzało i zabawa był świetna :)

Aterix, Obelix i Idefix :)












Ufff udało mi się skończyć, bo już raz usunęłam sobie prawie cały post :)

Do usłyszenia, mam nadzieję że już niebawem pokaże Wam nad czym teraz pracuję.
Udanego tygodnia Wam życzę !!! 




wtorek, 19 listopada 2013

Ozdoby świąteczne cd....

Witam Was bardzo serdecznie :)  trochę czasu mnie tu nie było... ale jakoś czas mi się ostatnio bardzo skurczył, choć nie wydarzyło się nic takiego, a może ja jestem jakoś gorzej zorganizowana ? sama nie wiem. Fakt, że ostatnio mocno wkręciłam się w czytanie skandynawskich kryminałów, wręcz pożeram te książki, zaczęłam też chodzić na siłownie i tak jakoś wyszło że zaczyna brakować czasu na działania twórcze....ale czas wrócić na właściwe tory i jeszcze lepiej zagospodarować swoim czasem żebym i na ten rodzaj przyjemności miała chwilkę.

Pisałam Wam jakiś czas temu, że planuje jeszcze zrobienie mniej typowych gwiazdek szydełkowych...no i powstały jedne z 100% wełny, drugie z włóczki akrylowej, przyozdobione drewnianymi guzikami i tasiemką :)



Jak można się domyśleć ze zdjęć, białe wykonane są z włóczki akrylowej....


... natomiast beżowe z 100% wełny.




Jeżeli któraś z Was jest zainteresowana takimi gwiazdkami to oczywiście zapraszam do Kufra



Oczywiście nadal istnieje możliwość zamówienia tych gwiazdek, obecnie na specjalne zamówienie robię je jeszcze w kolorze czerwonym, białym oraz białym ze srebrną nitką, więc jeżeli macie swoją kolorystyczną wizję takich gwiazdek to bardzo chętnie ją zrealizuję :)





Z zeszłorocznych przygotowań do świąt został mi jeden wianek/stroik. Oczywiście jest nowy,  w idealnym stanie, nie był przez nikogo używany a cały rok przeleżał dokładnie zapakowany. Jeżeli ktoś jest chętny to również jest do nabycia w Kufrze.





Udało mi się napisać całego posta, łącznie ze zrobieniem zdjęć w czasie kiedy mój Aniołek jeszcze śpi :) jestem z siebie baaardzo dumna :)....ale teraz uciekam do moich gwiazdek, póki Kubuś jeszcze chrapie.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę ciepłego i udanego całego tygodnia. Dziękuje że do mnie zaglądacie i za bardzo miłe komentarze :)


poniedziałek, 4 listopada 2013

Bransoletkowe poczynania...

Brrrr, ale się zimno zrobiło...gdzie ta nasza piękna polska złota jesień, która była z nami jeszcze kilka dni temu ? nie oczekuję że cały czas będzie po 20C ale to co dzisiaj jest u mnie za oknem to już przesada ! Muszę iść na pocztę, ale jak tu wystawić nos, skoro pada i jest przenikliwy, zimny wiatr brrrr. Najlepiej zasłonić rolety, zapalić świeczki, zrobić sobie dobrą kawę i wskoczyć pod koc z dobrą książką :).....co mam zamiar zaraz uczynić... no ale nie ma co narzekać, jeszcze trochę i zrobi się nam biało, zapalimy lampki na choince i będziemy cieszyć się świątecznym nastrojem panującym na każdym kroku :)

Dzisiaj chciałam Wam pokazać ostatnie moje poczynania bransoletkowe...na specjalne życzenie mojej przyjaciółki... Buziaki Pati :)










....i ostatnia która powstała z rozpędu pracy i jestem z niej bardzo zadowolona :) , jeżeli Wam również się spodobała to jest dostępna w Kufrze, tylko od razu piszę, że pasuje na dość wąską rękę tzn o obwodzie 14,5 - 15 cm.





No i co, nadal pada wrrr poczta czeka, obiad czeka, psy czekają...chyba jednak będę musiała odczuć tą piękną pogodę na własnej skórze :) ale póki co uciekam pod koc :)

Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuje że jesteście i zaglądacie w moje skromne progi. Przesyłam Wam dużo uśmiechu i ciepła :) 
Miłego tygodnia :)