Pomysł na powstanie lampionu świtał mi w głowie już od dłuższego czasu, ale jak zwykle brakowało właśnie tego czasu :) i choć samo jego wykonanie nie zajmuje dłużej niż 30 min to zabierałam się do tego jak pies do jeża...no ale któregoś dnia naszło mnie natchnienie i powstał ! Jest, koronowy lampion, wykonany baaaardzo prostą metodą, dostępną dla każdej z Was.
Nie mam fotorelacji z etapów tworzenia, by móc Wam je pokazać, ale nie ma tu żadnej wielkiej filozofii więc jestem pewna że sobie bez tego poradzicie :)
Potrzebne nam będzie:
* koronka, bądź inny materiał który chcecie użyć
* klej wikol
* słoik/naczynie na które naciągnięcie lampion
* krem- coś tłustego, ja użyłam bambino :)
* drucik, drewniany patyczek do szaszłyków
Nie wiem czy w sieci ktoś już pisał o tym, bo jest to mój wytwór wyobraźni, który się sprawdził, ale oczywiście może jest jakaś inna metoda wykonania czegoś takiego.
*Koronkę pocięłam na trzy równe odcinki, odpowiadające obwodowi słoika, zostawiając mały zapas na zszycie. Nie zszywałam wszystkich pasków w jedną całość, ale myślę że jeżeli któraś z Was ma maszynę pod ręką można to spokojnie uczynić, ułatwi to nawet później nakładanie. Każdy pasek ma stanowić jakby obręcz, ewentualnie później można je zszyć. Możecie się zastanawiać dlaczego nie użyłam jednego długiego kawałka koronki, tylko go pocięłam...a to dlatego że wychodzą skosy i brzydko to wygląda.
* Następnie słoik/naczynie smarujemy tłustym kremem, po to by lampion łatwiej odszedł później od słoika. Kiedyś próbowałam najpierw nawinąć dużą ilość foli na słoik i dopiero wtedy obwinąć koronką , przez co faktycznie bardzo łatwo ściągnęłam koronkę ze słoika ale problem jest taki że folia jednak trochę weszła w reakcje z wikolem i pozostały jej odłamki na koronce.
* Kiedy mamy już gotowe obręcze z koronki, moczymy je w wikolu lekko rozcieńczonym z wodą, wyciskamy nadmiar kleju i naciągamy na słoik tak by obręcze lekko na siebie nachodziły.
* Pozostawiamy do wyschnięcia , najlepiej gdzieś w cieplejszym miejscu :) , u mnie po paru godzinach lampion był już gotowy.
* Żeby ładnie ściągnąć lampion ze słoika, najlepiej wcisnąć między nie patyczek do szaszłyków bądź drucik - ja użyłam tego i tego, najpierw wcisnęłam patyczek dzięki czemu łatwo mogła wepchnąć druciki - lecimy po obwodzie i odklejamy gotowy lampion ! :)
Banalnie proste, a efekt baaardzo ładny :)
Myślę, że jest to bardzo łatwy i przede wszystkim tani sposób na stworzenie czegoś ładnego co doda naprawdę ciepłego nastroju w pokoju, sypialni itp. Polecam wszystkim romantycznym duszom :)
Pozdrawiam Was baaaardzo cieplutko, mam nadzieję że choć trochę wprowadziłam Was w romantyczny nastrój :) ... to tak trochę na przekór zbliżającemu się Halloween :)
piękny! w sumie prosty pomysł a pierwszy raz widzę:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTym bardziej się cieszę :)
UsuńNa proste pomysły najtrudniej wpaść:) Efekt niesamowity i bardzo romantyczny. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDokładnie, lubię wikol i często go wykorzystuje w nietypowy sposób :)
UsuńPomysłowe :)
OdpowiedzUsuńBardoz pomysłowy instruktarz:)Osłonka jest świetna.Bardoz prosze podlinkuj ja u mnie;)Warto podzielić sie z innymi taką interesujaca techniką:)Pozdrawiam serdecznie.ABily
OdpowiedzUsuńDziękuję, oczywiście w najbliższą sobotę pojawię się u Cibie :)
Usuń