Jak Wam minął poniedziałek ? U mnie dość spokojnie, oprócz prawie złamanego nosa to nic się praktycznie nie działo :) mój synek chciał mnie dzisiaj wykończyć, wykonał cios z główki prosto w mój nos...normalnie gwiazdy zobaczyłam, miał szczęście że skończyło się tylko bólem bo bym mu chyba odgryzła tyłek hihihi :)
U mnie dzisiaj bardzo ciepło, trochę słoneczka, trochę chmurek, czasami wiaterek zawiał...gdy Kubulek poszedł się przespać postanowił wystawić swoje blade ciało :) myślałam że słońce nie jest już takie mocne bo było już po 14, no ale się zdziwiłam bo trochę przypaliłam sobie dekolt który teraz troszkę mnie piecze....ale nie o moim raku chciałam pisać tylko o ....SUKIENCE.
Uwielbiam białe , zwiewne sukienki ale nie jakiś super eleganckie z ciężkich materiałów....tylko takie które kojarzą mi się z łąką, wsią, sianem ;) bosymi stopami, poranną rosą.....już mam przed oczami widok jak rano, o świcie wstaje, zakładam sukienkę i wychodzę przed dom na mokrą jeszcze od rosy trawę i w oddali widzę jak słońce wschodzi nad górami....:) .... już czuje zapach tego poranka. Marzy mi się właśnie takie życie, w górach, z dala od cywilizacji ... by wraz z górami witać i żegnać każdy wschód i zachód słońca....by pierwszą rzeczą jaką usłyszę rano był śpiew ptaków dochodzący za okna....hmmm rozmarzyłam się :)
Wciąż szukam swojej idealne białej sukienki i to już od bardzo dawna ale wszystko to co znalazłam w sklepach jakoś mnie nie zadowala... mam już jedną ale to jeszcze nie jest to czego szukam....a czego szukam ? sama nie umiem dokładnie opisać....to musi być miłość od pierwszego wejrzenia :)
źródło zdjęć: pinterest.com
A Wy macie jakąś wymarzoną sukienkę albo rzecz na którą polujecie już od dłuższego czasu ?
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego tygodnia :)
Mi się też dziś w nos oberwało, tylko węzłem z psiego sznura do zabawy ;-)
OdpowiedzUsuńW sukienkach nie chodzę, ale taka stylistyka mi się bardzo podoba :-)
ja też uwielbiam białe letnie sukienki, mam jedną zrobioną na szydełku, ale po ciązy moja figura uległa zmianie i aż się boję ją przymierzyć... najgorszy jest ten brzuch:( Twoje białe inspiracje genialne!
OdpowiedzUsuńJa po ciązy a raczej jeszcze pozniej nie wygladalam najlpiej, bo po samej ciązy byłam szczuplejsza niż przed..ale od kiedy moj maly szkrab zaczął się intensywnie przemieszczac to bardzo schudłam i w tej chwili nosze rzeczy ktore nosilam duuuuuzo przed ciązą, czego i Tobie życzę :) przecież nie musimy być idealne najważniejsze byc czuc sie dobrze :)
OdpowiedzUsuńbiałe sukienki z inspiracji są ja te o których sobie myślę czasami ... udało mi się jedną upolować ... ale muszę do niej zgubić panierkę ;) ... inna namierzona jest koszulką nocną i uwielbiam ją ... świetny post ... pozdrawiam Iza :)
OdpowiedzUsuńWitam u siebie....jak natrafisz na jakąś biała piękność to koniecznie pokaż na blogu :)
UsuńPozdrawiam